Jak donosi Noticias ao Minuto, samolot linii TAP, który leciał z Lizbony do Kopenhagi, miał problemy z ciśnieniem, przez co został zmuszony do zawrócenia do Lizbony.
Samolot opuścił Lizbonę około 8 rano i po około godzinie musiał przerwać trasę do Kopenhagi i zawrócić.
Według CNN, początkowo został on przekierowany na lotnisko Asturias w Hiszpanii, ale ponowna ocena podyktowała powrót do Lizbony.
Były dowódca TAP José Correia Guedes uważa, że "nie ma najmniejszego powodu do niepokoju".
"Doskonale kontrolowana sytuacja, w ciągu kilku minut samolot wyląduje normalnie", można przeczytać w publikacji, którą zamieścił na portalu społecznościowym X.
Samolot linii TAP, który nie zdążył wylądować w trybie awaryjnym, znajduje się obecnie na portugalskim terytorium. Nie ma najmniejszego powodu do niepokoju. Wyruszysz do Lizbony lub Porto w zależności od decyzji kierownictwa TAP. Zamierzam interweniować bezpośrednio w CNN, aby powiedzieć to samo: sytuacja... -
José Correia Guedes (@cpt340) July 7, 2024
Jest to ten sam samolot, który tydzień temu został zmuszony do awaryjnego lądowania w Porto.
Na stronie flightradar stał się najczęściej śledzonym lotem na świecie. Następny lot, tym samym samolotem, który miał opuścić Lizbonę o 12:45, już pojawia się jako odwołany.
Powiązany artykuł: