Jak donosi Noticias ao Minuto, samolot linii TAP, który leciał z Lizbony do Kopenhagi, miał problemy z ciśnieniem, przez co został zmuszony do zawrócenia do Lizbony.

Samolot opuścił Lizbonę około 8 rano i po około godzinie musiał przerwać trasę do Kopenhagi i zawrócić.

Według CNN, początkowo został on przekierowany na lotnisko Asturias w Hiszpanii, ale ponowna ocena podyktowała powrót do Lizbony.

Były dowódca TAP José Correia Guedes uważa, że "nie ma najmniejszego powodu do niepokoju".

"Doskonale kontrolowana sytuacja, w ciągu kilku minut samolot wyląduje normalnie", można przeczytać w publikacji, którą zamieścił na portalu społecznościowym X.

Jest to ten sam samolot, który tydzień temu został zmuszony do awaryjnego lądowania w Porto.

Na stronie flightradar stał się najczęściej śledzonym lotem na świecie. Następny lot, tym samym samolotem, który miał opuścić Lizbonę o 12:45, już pojawia się jako odwołany.

Powiązany artykuł: