"Nasza ambasada działała dziś regularnie do godziny 15:00 czasu lokalnego, a w międzyczasie podjęliśmy decyzję, że nie zostanie otwarta jutro, a być może nie w ciągu najbliższych kilku dni, po dokonaniu stałej oceny sytuacji. W związku z tym mamy do czynienia z zamknięciem, ale tymczasowym", powiedział Paulo Rangel, rozmawiając z dziennikarzami w São Paulo, przy okazji wizyty z premierem Luísem Montenegro w Casa de Portugal.
Minister podkreślił, że "nie można tworzyć idei", że Portugalia usuwa ludzi z Kijowa, podkreślając, że takie tymczasowe zamknięcia miały miejsce "dziesiątki, jeśli nie setki razy" w ciągu tysiąca dni wojny w Ukrainie.