"W 2010 r. mieliśmy osiem tysięcy policjantów, dziś, w 2024 r., w Lizbonie będzie ich 6 700. To nie może się udać, ponieważ miasto z 2010 roku nie jest miastem z 2024 roku", ostrzegł, dodając, że zwrócił się z prośbą o zwiększenie liczby policjantów zarówno do poprzedniego, jak i obecnego rządu.
Powiedział, że obecnie ma 400 funkcjonariuszy policji miejskiej, ale liczba ta może wzrosnąć do 600.
"Poprosiłem o 200, ponieważ mogę rekrutować funkcjonariuszy policji miejskiej tylko z policji cywilnej, a oni dali mi 25. To za mało. Potrzebujemy znacznie więcej policji", argumentował.
Przypomniał, że policja miejska jest służbą policyjną, która gwarantuje bezpieczeństwo mieszkańcom Lizbony i że musi działać również w tej dziedzinie i nie może być "tylko policją administracyjną".
"Każdego dnia jestem w kontakcie z komendantem policji w Lizbonie, każdego dnia zgłaszam mu sprawy i każdego dnia proszę o większe wzmocnienie, ale jest to decyzja polityczna, która musi zostać podjęta. Potrzebujemy więcej policjantów w Lizbonie i jest to oczywiste dla nas wszystkich", powiedział Carlos Moedas.