"W maju odwołają 200 lotów z powodu braku pilotów i personelu pokładowego. To niepokojące" - powiedział Tiago Faria Lopes w wypowiedzi dla TVI. "To będzie chaos. TAP wynajął już zewnętrzne firmy do wykonania lotów, bo nie ma takich możliwości" - podsumował.
Prezes SPAC już wcześniej mówił, że konieczne jest zatrudnienie w TAP co najmniej 80 pilotów, wskazując, że od stycznia z przewoźnika odeszło 20 pilotów.
Zdaniem prezesa SPAC, niestety latem będą opóźnienia lotów i chaos na lotnisku, bo wciąż nie ma zdolności reagowania na lotnisku, które jest przestarzałe.