W tym roku The LBF będzie miał 139 uczestników, ponad 980 pieczęci redakcji i tyle samo 340 pawilonów, co w 2022 roku.

Powodem ograniczenia przestrzeni jest logistyka związana z przygotowaniem Światowych Dni Młodzieży, zaplanowanych na początek sierpnia, które są przedmiotem rozmów między Portugalskim Stowarzyszeniem Redaktorów i Księgarzy, Radą Lizbony i organizatorami Światowych Dni Młodzieży.

"Od bardzo wczesnego czasu współpracowaliśmy z Radą Lizbony, aby dowiedzieć się, kiedy możemy wystawić te targi", a kiedy już zdecydowano o dacie, trzeba było zbadać, "jak utrzymać całą strukturę" i "jak ją zdemontować", powiedział Sobral, gwarantując, że zaangażowane podmioty "były skoordynowane od dawna". W końcu nie było możliwe, aby rosnąć, mimo że zawsze mieliśmy więcej wniosków od redaktorów i księgowych", powiedział Sobral, określając, jak z szacunku 379 pawilonów, "LBF naprawdę musiał pozostać na 340, ze względu na logistykę." Wyjaśnił, że kontakt z władzami lokalnymi był "wystarczająco wczesny, aby zrozumieć, że utrzymają nas na zeszłorocznym rozmiarze" i że "informacja dotarła na czas, abyśmy nie inwestowali w nowy sprzęt."

W międzyczasie jednak pawilony otrzymały modernizacje, a dostępność też dostanie upgrade, aby skorygować pewne trudności, z którymi musiały sobie radzić osoby o ograniczonej mobilności.

Godzina" pozostaje bez zmian, ale harmonogram targów uległ niewielkiej zmianie: zamiast o północy, targi będą teraz zamykane o 22:00 w dni powszednie i 23:00 w weekendy i dni świąteczne.

W tej edycji spodziewanych jest "dużo więcej pisarzy" i "więcej autorów międzynarodowych niż w zeszłym roku", stwierdził Pedro Sobral, który zauważył wzrost "proaktywności pisarzy, mówią, że chcą być na targach", zamiast po prostu czekać na zaproszenie. Z tego powodu ma nadzieję, że w tym roku nastąpi wzrost kontaktu pisarzy z publicznością, która w 2022 roku liczyła od 770 do 790 tysięcy odwiedzających.

To oczekiwanie wiąże się bezpośrednio ze wzrostem rynku książki, który jest zauważalny od 2021 roku, a w pierwszym trymestrze tego roku był na poziomie 12%.

"Poza ożywieniem po pandemii, nastąpiła zmiana nawyków czytelniczych. Portugalia ma jeden z najgorszych indeksów czytelnictwa, ale rośnie zainteresowanie zakupem książek do osobistego czytania", gdy tradycyjnie większość kupowanych książek stanowiła prezenty. Sobral podkreślił, że pojawia się "ruch nowych czytelników, w wieku od 18 do 30 lat, napędzany przez media społecznościowe". Na poprzednich targach były "całe grupy dzieciaków, które wiedziały, czego chcą, które poszły szukać konkretnych książek, w języku portugalskim, ale także wiele po angielsku. Jest wiele ciekawości ze strony różnych stowarzyszeń w innych krajach, które chcą zobaczyć, jak kraj o tak niskim wskaźniku czytelnictwa może utrzymać takie wydarzenie, na pagórkowatym terenie i przy zmiennej pogodzie, przyciągając tak wiele osób."

Dyrektor Kultury Rady Lizbony, Laurentina Pereira, reprezentująca burmistrza Carlosa Moedasa, podkreśliła, że Lizbońskie Targi Książki będą pierwszym z festiwali w Lizbonie i przypomniała, że jest to jedno z "największych wydarzeń w mieście i z jedną z największych publiczności, czy to w czerwcu czy we wrześniu, czy to w deszczu czy w słońcu."