W badaniu wykorzystano 4000 odpowiedzi od osób, które są w trakcie procesu zakupu nieruchomości we Francji, Hiszpanii, Włoszech, Grecji, na Cyprze lub w Portugalii, na temat ich nadziei i marzeń związanych z życiem za granicą.

Wyniki wykazały, że 67% osób planujących zakup nieruchomości za granicą stwierdziło, że wolałoby mieszkać wśród lokalnej społeczności, a nie w otoczeniu innych emigrantów.

Jeśli chodzi o naukę lokalnego języka, 2 na 3 ankietowane osoby stwierdziły, że chciałyby nauczyć się języka ojczystego kraju, którym są zainteresowane. Nie zniechęciła ich także względna trudność w nauce portugalskiego czy greckiego. Tylko 7 procent przyznało, że prawdopodobnie nie zawracałoby sobie głowy nauką języka.

Christopher Nye, jeden z ekspertów Your Overseas Home ds. zakupu nieruchomości za granicą, powiedział: "Nie jest tajemnicą, że Brytyjczycy mają reputację źle zachowujących się za granicą. Turyści są zwykle znani z tego, że są żenująco głośni i nieokrzesani, ale ten niesprawiedliwy stereotyp często obejmuje również emigrantów i emerytów za granicą.

"Wielu z nich niesłusznie uważa, że chcą żyć brytyjskim stylem życia, tylko w cieplejszym klimacie, a zatem nie chcą zanurzyć się wśród miejscowych lub przyjąć nowej kultury i doświadczenia".

"Jednak nasze nowe dane pokazują, że ludzie, którzy chcą kupić i przenieść się za granicę, są chętni i w rzeczywistości chcą żyć tak, jak robią to miejscowi. Zamiast zaszufladkować się w społecznościach ekspatów, większość z nich chce żyć jak prawdziwi Hiszpanie czy Włosi, co wiąże się również z biegłą znajomością lokalnego języka.

"Dla emigrantów nauka języka ich nowego kraju jest pomocna z kilku powodów.

"Pomoże ci to znacznie łatwiej się zadomowić, będąc w stanie spędzać czas z sąsiadami, budować relacje i płynniej poruszać się po nowym życiu.

"Znajomość lokalnego języka będzie również warunkiem wstępnym dla wielu miejsc pracy (zawsze pozwalając na zasady po Brexicie), ale także pozwoli ci pomóc w wolontariacie, otwierając w ten sposób drzwi do szeregu nowych doświadczeń.

"Jeśli mówisz w lokalnym języku, najważniejsze jest to, że pomaga to wykazać szacunek dla lokalnej kultury, umożliwiając ekspatom pełne zrozumienie lokalnych zwyczajów i dostosowanie się do otoczenia.

"Jeśli więc nasze dane są wiarygodne, być może Brytyjczycy wcale nie chcą zakładać Małej Anglii za granicą".