"Otrzymaliśmy 25 funkcjonariuszy straży miejskiej, podczas gdy wnioskowaliśmy o 200. Musimy mieć więcej policji bezpieczeństwa publicznego(PSP) na ulicach. Musimy widzieć więcej PSP na ulicach", powiedział burmistrz dziennikarzom.
"Wywierałem presję, którą wywierałem już na poprzedni rząd, więc jest to coś, o co wielokrotnie prosiłem poprzedni rząd i nadal proszę ten rząd, aby mieć więcej policji na ulicach. To jest to, czego potrzebujemy, aby rząd wiedział, że jesteśmy tutaj, ale nie możemy tego rozwiązać. Jest to funkcja państwa i rządu i bardzo ważne jest, aby Lizbona miała więcej policji", podkreślił.
Carlos Moedas przypomniał na przykład, że na Avenida da Liberdade miały miejsce napady.
"Powiedziałem, że będziemy mieli tam posterunek policji, w którym będzie mogła znajdować się policja miejska i PSP. Nie jest to posterunek policji w sensie posterunku policji PSP, ale jest to miejsce na Praça da Alegria i możemy nadal pomagać", podkreślił.
Burmistrz powiedział jednak, że "w granicach" Lizbona nadal jest bezpieczna.
"Ważne jest, aby mieszkańcy Lizbony myśleli, że nasze miasto jest bezpieczne, ale nastąpił wzrost [przestępczości] i ten wzrost jest wyraźny, widoczny, dlatego nie jest to tylko percepcja. Liczby, które znamy, pokazują, że faktycznie nastąpił wzrost przestępczości w Lizbonie, a także wzrost przemocy, z jaką te akty zostały popełnione", powiedział.