"Książka rozgrywa się podczas mojej podróży do Niemiec, a następnie do Portugalii, napisałam o tym, jak spotkałam wielu ludzi podczas mojej wizyty, którzy pomogli mi finansowo i z miejscem na pobyt, i jak pojawili się w różnych formach, kiedy potrzebowałam pomocy, prawie jak boska interwencja", Hannah powiedziała The Portugal News. "To była podróż wiary, aby zaufać, że coś w końcu będzie dla mnie dobre".
O autorce
Życie Hannah było pełne wzlotów i upadków, ale jej pasja do pisania była niezmienna przez cały czas. "Moja mama była nauczycielką angielskiego, a mój tata jest autorem i dziennikarzem, więc zawsze zachęcano mnie do pisania", powiedziała. "Pierwszą maszynę do pisania dostałam w wieku 10 lat, a moje pierwsze opowiadanie trafiło na stronę dla uczniów w gazecie".
Jej praca była w stanie wywrzeć realny wpływ na świat, nawet od czasów nastoletnich. Kiedy miała 17 lat, pracowała w gazecie, wykonując prace administracyjne, ale udało jej się opublikować własny artykuł. "To był artykuł o środowisku w szkole - było okropne, przyprawiało nas o bóle głowy, było spleśniałe - i faktycznie dokonali renowacji po jego opublikowaniu. Wtedy poczułam, że moje słowa mogą coś zmienić", wspomina Hannah.
Od tego momentu jej kariera rozwijała się, zdobywając wykształcenie w zakresie copywritingu, zachęcana przez ówczesnego dyrektora ds. informacji w TetraPak, aż w końcu zaczęła pisać zawodowo. Jednak pomimo obiecującej przyszłości Hannah czuła się oderwana od branży, wspominając, że "zmęczyła się tym biznesem, ponieważ jest bardzo niesprawiedliwy, bardzo powierzchowny. Chodziło bardziej o status niż o kreatywność".
Proces leczenia
Od tego czasu zajęła się life coachingiem jako zawodem, po zdobyciu dalszego wykształcenia, starając się wykorzystać swoje doświadczenia, aby poprowadzić innych w hawajskiej filozofii. Nadal jednak kontynuuje swoją pasję do pisania na boku, a teraz wydaje swoją trzecią książkę, dziennik podróży wyrażający jej zmieniający życie czas w Portugalii.
"Wiele osób zastanawia się, dlaczego jestem bezrobotna, dlaczego żebram na ulicy, dlaczego się przeprowadzam, dlaczego moje życie wygląda tak, jak wygląda, ponieważ osoba z moim wykształceniem mogłaby pracować w normalnej firmie i mieć normalne życie i pensję, ale ja nie. Nadal tak naprawdę nie wiem, dlaczego tak jest, a kiedy próbuję to rozgryźć, piszę, ponieważ pomaga mi to zobaczyć rzeczy trochę jaśniej", wyjaśniła swoją motywację do napisania książki. "To podzielenie się moją stroną długotrwałego konfliktu".
"Ludzie zastanawiają się również, dlaczego nie jestem mężatką i co się dzieje z moim życiem", kontynuowała Hannah, "i to nie jest tak, że wszystko idzie źle przez cały czas, to bardziej to, że moje potrzeby nie są zaspokajane w sposób, w jaki potrzebuję ich, aby czuć się bezpieczna i kochana, a to kupiło mnie w podróż próbującą uzdrowić moje wewnętrzne dziecko. To jest temat mojej książki, aby znaleźć połączenie ze sobą. Zobaczyć moje młodsze ja we mnie i postrzegać je jako mojego bohatera".
Książka zapewnia również głęboki wgląd w żałobę Hannah po zmarłej matce, która zmarła przed jej podróżą na Hawaje w 2004 roku. "To świadectwo tego, kim jestem, co mi się przydarzyło i jak chcę, aby wyglądały moje relacje" - stwierdziła. "Nie ma znaczenia, jakiej jesteśmy narodowości - wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy możemy sobie pomagać. Większość z nas ma do czynienia z tego samego rodzaju zmaganiami i mam nadzieję, że inni zobaczą odbicie siebie w mojej podróży".
Życie w Portugalii
Hannah Telluselle przyjechała do Portugalii w lipcu 2019 r. i przez kolejny rok i trzy miesiące mieszkała w Lizbonie i Cascais. "Chciałabym podziękować mieszkańcom Portugalii, tym, którzy mieszkali w okolicy i pomogli mi z pieniędzmi, kiedy ich nie miałam, którzy pomogli mi zachować bezpieczeństwo w hostelach i którzy traktowali mnie z szacunkiem i przyzwoitością", chwaliła.
"Nawet jeśli nie zawsze się rozumieliśmy, była to więź, która stała się prawdziwa", dodała Hannah, "i czułam się tu bardzo bezpieczna, szczęśliwa i fizycznie dobrze, jakby moje zdrowie po prostu kwitło i jestem za to bardzo wdzięczna, że pozwolono mi zostać, mimo że nie miałam żadnych dochodów".
Hannah ma teraz nadzieję przenieść się do San Francisco i tam ułożyć sobie życie. Opisuje to miasto jako "coś w rodzaju Lizbony w USA", ponieważ dzieli pagórkowaty teren, tramwaje i czerwony wiszący most. "Chciałabym założyć organiczne centrum odnowy biologicznej, w którym ludzie mogliby tańczyć, szanować naturę i opowiadać historie, a także uczestniczyć w grupach wsparcia i medytacji, coachingu, a może także jodze. Wszystko skupione na dobrym, zdrowym życiu".
Aby zamówić egzemplarz "The Call for Divine Harmony - Finding Pearls of Wisdom" lub jedną z dwóch pozostałych książek autorki, więcej informacji można znaleźć na stronach https://www.telluselle.com/ i https://telluselleliving.com.
A journalist that’s always eager to learn about new things. With a passion for travel, adventure and writing about this diverse world of ours.
“Wisdom begins in wonder” - Socrates