Szukając nowego startu przeniosła się z Daytona Beach na Florydzie do Georgii, gdzie przyjęła posadę nauczycielki w Departamencie Obrony. "Nienawidziłam tej pracy i zarabiałam tylko jedną trzecią tego, co na Florydzie" - dodała.
Nieszczęśliwa w pracy i zestresowana swoim życiem, Emma postanowiła wyjechać na zasłużone, dwutygodniowe wakacje do Portugalii. "Po raz pierwszy podróżowałam sama za granicę" - powiedziała. "Byłam przerażona, ale podekscytowana". "Portugalia naprawdę mnie połączyła".
Wróciła do domu i natychmiast wysłała CV do każdej międzynarodowej szkoły w Lizbonie. Dokładnie miesiąc później, 4 lipca, w słynny Dzień Niepodległości w USA, otrzymała e-mail ze szkoły w Lizbonie.
"Wyrazili zainteresowanie moją osobą i poprosili o rozmowę kwalifikacyjną online" - powiedziała Emma z uśmiechem.
Kilka tygodni później odbyła się druga rozmowa kwalifikacyjna, a na początku sierpnia otrzymała oficjalną ofertę pracy, stanowisko nauczyciela w Portugalii.
"Kiedy powiedziałam moim dzieciom, że przeprowadzam się do Portugalii, mój syn powiedział: "Żyj swoim najlepszym życiem, mamo!". "Moja córka też się ucieszyła" - powiedziała Emma.
Chcąc zmniejszyć swoje życie i spakować się na kolejną przygodę, Emma najpierw opróżniła swoje mieszkanie w Gruzji, a następnie udała się na Florydę, aby zrobić to samo. Dwa tygodnie później spakowała walizki i przeniosła się do Lizbony, gdzie mogła zacząć pisać kolejny rozdział swojego życia.
Szkoła w Lizbonie zapewniła Emmie mieszkanie na obrzeżach miasta, w okolicy zwanej Sacavém. "Wiedziałam, że nie mogę tam mieszkać zbyt długo, ponieważ naprawdę nie lubiłam tej okolicy, ale w wolnym czasie byłam zajęta i podróżowałam" - wyjaśniła Emma. Później przeszła przez pobliską dzielnicę Parque das Nações, przebudowaną część miasta położoną wzdłuż rzeki Tag i zakochała się. "Okolica miała wszystko, czego chciałam" - dodała.
Później koleżanka ze szkoły przedstawiła ją swojemu znajomemu, którego matka miała mieszkanie do wynajęcia w Parque das Nações. "Złożyła mi świetną ofertę na mieszkanie, której nie mogłam odrzucić, więc się zgodziłam".
"Uważam, że ceny wynajmu w Lizbonie są drogie, zwłaszcza dla przeciętnej osoby, ale jest to duże miasto, więc trochę to rozumiem" - wyjaśniła.
Emma chce kupić mieszkanie w pobliżu, ale poza Lizboną, gdzie ceny są nieco niższe. "Pracuję nad uzyskaniem kredytu hipotecznego, ponieważ płatności byłyby niższe niż czynsz i myślę, że zostanę tutaj".
Kiedy współpracownik Emmy zdecydował się opuścić Portugalię i przenieść do Chin, sprzedał jej swój starszy model Volkswagena Golfa, który był utrzymany w doskonałym stanie. "Ponieważ działa jak mistrz, pozwoli mi to znaleźć tańsze mieszkanie poza miastem, miejmy nadzieję" - dodała Emma.
Kredyty: Zdjęcie dostarczone;
Co sprawiło, że zakochała się w Portugalii, swoim nowo adoptowanym kraju?
"Uwielbiam tutejszą łagodną pogodę, jakość życia, fakt, że wszędzie mogę dojść pieszo i zawsze czuję się bezpiecznie" - powiedziała Emma. "Poznałam wielu nowych przyjaciół, umówiłam się z kilkoma miłymi chłopakami i dużo podróżowałam do sąsiednich krajów". "Nie wiedziałam NIC o Portugalii poza tym, co zobaczyłam i czego nauczyłam się podczas dwóch tygodni wakacji tutaj, więc naprawdę skoczyłam głową w nieznane".
Nauka portugalskiego była dla Emmy jednym z wyzwań, ale w pracy jest w stanie mówić po angielsku, więc poradziła sobie bez niego. "Portugalczycy są pomocni, gdy nie znam jakiegoś słowa i starają się pomóc, ale może to być frustrujące".
W Stanach Zjednoczonych Emma cierpiała na problemy żołądkowe, ale w Portugalii jedzenie jest o wiele lepsze i nie zawiera konserwantów, a nawet kosztuje znacznie mniej.
Typowy dzień Emmy obejmuje wczesne wstawanie do pracy, udzielanie korepetycji przez kilka wieczorów w tygodniu i spotykanie się z przyjaciółmi na kolacji przynajmniej raz w tygodniu.
Europa i Stany Zjednoczone bardzo różnią się pod względem umiejętności językowych, powiedziała Emma. "W Stanach Zjednoczonych mogę przenieść się do dowolnego innego stanu i nadal mówić w tym samym języku, ale w Europie jest inaczej". "Dzieci w Portugalii muszą uczyć się innych języków, aby podróżować lub pracować w sąsiednich krajach, takich jak Hiszpania, Francja, Niemcy, Wielka Brytania lub inne". Ale ta umiejętność bycia wielojęzycznym oferuje im wiele możliwości na całym świecie.
Emma mówi, że uwielbia to, że Lizbona jest bardzo aktywnym miastem, a plaże są w pobliżu i są niesamowite! "Portugalczycy wydają się kochać swój kraj, co też jest miłe. Musiałam korzystać z systemu opieki zdrowotnej i uważam, że tutejsi lekarze są bardziej dokładni niż ci w USA i oczywiście znacznie tańsi" - dodała Emma.
Terry Coles has been writing about living and travelling abroad since she left the US in 2011. She and her husband have lived in Panama and now reside in Portugal.